Już niedługo grudzień oraz święto naszej dzielnicy– Mostowa district
- przebiegające w oparach sztuki studenckiej!
Uwaga uwaga! Są z nami największe ikony z tego regionu – od
30 lat niezmiennie na Mostowej słynna Frania z artykułami pasmanteryjnymi, sklep
metalowy z rogu Grobli, Meble Sosnowe, oczywiście ekipa z Mostowej Żabki, kolejna
ekipa z TT Rooms, dr Shoe, sklep z Winami z Mostowej 3, Markowa Odzież z
Anglii, najmłodsza z naszych sąsiadów rosyjska Matrioszka, uroczy tapicer no i
niezastąpiona Sandra.
Wśród tych zasłużonych punktów z charakterem kręcą się
przede wszystkim studenci, którzy okupują większość mieszkań w Mostowych
kamienicach. To bardzo pozytywna mieszanka, sprawiająca że ten bardzo mały
skrawek Poznania ma swój niepowtarzalny charakter, można powiedzieć nawet, że
duszę;)
Widzimy to na co dzień będąc w Piecu, koło Pieca, wstępując
na kawę do żabki, czasem spotkamy się na fajkę na chodniku, na murku, po
sąsiedzku z ekipą z sąsiedniej kamienicy
Józek, Grażyna, Ela i inni, Eddek na wózku, Bogdan bezrobotny, zbierają
metal z dzielnicy, ostatnio w tym wózku załadowane były różowe butle z gazem.
Jest też kolega pirat w czerwonej czapce i zielonych trampkach.
Mamy też różnych znajomych z innych sąsiednich ulic. I uwaga
– będzie atrakcja – słynna rodzina… ze straganów na placu Bernardyńskim
dostarczy nam na ten świąteczny wernisażowy dzień skrzynki pełne buraków!!!
Bo nie wiemy czy wiecie, ale 1 grudnia stanie się poznańskim
świętem buraka. Zapraszamy tego dnia już od wczesnych godzin przedpołudniowych,
tak od 11:00, na nasz stragan przed Piecem, mamy buraki dla wszystkich, niech
burak zagości w każdym poznańskim domu!
Także nasz performance potrwa do 13:00, a potem znów będzie
można dostać buraka po 18:00, przed wernisażem który rozpocznie się o 20:00.
A na wernisażu – pokażemy wam co robimy, co nas nurtuje w
sztuce, każdy z nas jest na innym kierunku, więc nasze zainteresowania się
mieszają, różnorodne projekty w zaskakujący sposób współgrają ze sobą, tworząc
ciekawą mieszankę sztuki najaktualniejszej, najmłodszej, wschodzącej, jeszcze
niezbyt doświadczonej, z ogromną ciekawością i niecierpliwością tych
doświadczeń oczekującej. Mamy nadzieję że dostarczymy wam świeżości i czegoś
mimo wszystko nowego, co w dzisiejszych czasach jest praktycznie niemożliwe. Tu
w galerii Piec z której możemy korzystać w dowolny sposób możemy w ten sposób,
zupełnie nieskrępowany zadziałać z eksperymentami nie przejmując się na zapas
efektem. Bo liczy się autentyczne, otwarte działanie, przełapanie sztuki
doświadczającej, sztuki w procesie.
Zaczynamy ogarniać przestrzeń: